Kobieta uratowana przed zamarznięciem i milczenie rodziny
Chora, wyziębiona i odwodniona mieszkanka Zgierza zostaje szczęśliwie uratowana. Może liczyć na pomoc sąsiadów oraz ośrodka pomocy społecznej. Czy będzie mogła liczyć także na rodzinę?
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o tym, że strażnicy miejscy ze Zgierza uratowali przed zamarznięciem dwie osoby. Jedna z nich to bezdomny mężczyzna, druga – to kobieta, która ma dom i co ważniejsze rodzinę. Dlaczego zatem chora i wyziębiona trafiła do szpitala?
To pytanie zadawali sobie strażnicy, lekarze, opieka społeczna, a także sąsiedzi kobiety. To właśnie troskliwość i zainteresowanie sąsiadów sprawiło, że kobieta przeżyła w domu, w którym nie było prądu i gazu, 70-latkę znaleźli siedzącą przy piecu wraz z psem, była nie tylko wyziębiona, ale także niedożywiona i odwodniona.
W czasie jej pobytu w szpitalu mieszkaniem zajął się MOPS, wiemy, że do domu wróci ciepło i woda. Jak się dowiedzieliśmy, kobietą zainteresowała się także rodzina, która jednak nie chciała rozmawiać na ten temat z naszym reporterem.
Posłuchaj relacji naszego reportera i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Kobieta uratowana przed zamarznięciem | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |