Ponad 180 łódzkich lokali może stracić koncesję na alkohol. Urząd: “Czekamy na wyjaśnienia od przedsiębiorców”
Ponad 180 łódzkich lokali może stracić koncesję na alkohol. Urząd prosi przedsiębiorców o wyjaśnienia.
LOKALE MOGĄ STRACIĆ KONCESJĘ
Urząd Miasta rozpoczął procedurę kontroli koncesji na sprzedaż alkoholu w prawie dwustu łódzkich lokalach. Wszystkie mogą stracić pozwolenie na sprzedaż napojów alkoholowych.
Kontrola dotyczy informacji z Państwowej Inspekcji Handlowej, według której jedna z popularnych hurtowni piwa nie miała koncesji na sprzedaż hurtową, a jedynie na detaliczną.
To poważny problem, bo według przepisów lokale które się w niej zaopatrywały robiły to w nielegalnym źródle, a to powód do odebrania pozwolenia na sprzedaż alkoholu. Informację o kontroli potwierdza Grzegorz Gawlik z łódzkiego magistratu. -Taki problem został zgłoszony do urzędu przez Inspekcję. Możemy potwierdzić, że dotyczy to obrotemnapojami alkoholowymi przez hurtownię, która nie miała odpowiedniej koncesji – wyjaśnia.
Grzegorz Gawlik tłumaczy, że na razie nie wiadomo, czy ktokolwiek traci koncesje. Póki co magistrat poprosił o wyjaśnienia od restauratorów, którzy zaopatrywali się w hurtowni. – Teraz stosowny wydział w łódzkim magistracie prosi tych przedsiębiorców, którzy zostali wymienieni w informacji Państwowej Inspekcji Handlowej o wyjaśnienia tej sprawy. Teraz nie możemy udzielać więcej informacji – dodaje Gawlik.
“TO MOŻE BYĆ WYROK DLA ŁÓDZKICH PRZEDSIĘBIORCÓW”
Jeden z łódzkich restauratorów Paweł Zynerjest zaniepokojony tymi doniesieniami i podkreśla, żeteraz wraz z księgową sprawdza, czy kupował alkohol w firmie, która miała pozwolenie na sprzedaż jedynie detaliczną. – Wiemy, że pod jednym adresem były dwa przedsiębiorstwa: jedno miało sprzedaż detaliczną a drugie hurtową. To nie była mafia, a legalne przedsiębiorstwo,od którego legalnie kupowaliśmy alkohol. To oznacza, że na bruku może znaleźć się blisko dwa tysiące osób, jeżeli lokale zostaną zamknięte – mówi.
Zynerwyjaśnia dlaczego tak wiele lokali zaopatrywało się w jednej hurtowni. -To była jedyna firma, gdzie można było od nich kupować alkohol w takich ilościach – dodaje.
Groźba utraty koncesji dotyczy około 180 łódzkich lokali. Duża część z nich jest usytuowana na ulicy Piotrkowskiej.
“TO MOŻE DOPROWADZIĆ DO UPADKU PIOTRKOWSKIEJ”
– Kontrola ponad stu osiemdziesięciukoncesji dla łódzkich lokali sprzedających alkohol jest poważna, a cała sytuacja może doprowadzić nawet do upadku Piotrkowskiej – uważają radni z Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Zdaniem Pawła Bliźniuka magistrat powinien zrobić wszystko, żeby znaleźć rozwiązanie. – Przepis trzebarespektować i szanować, jednak zabił on ulicę Piotrkowską. Trzeba szukać możliwości prawnych, aby wyjść z tejtrudnej sytuacji – uważa.
Z kolei radny Bartosz Domaszewicz zaznacza, że problemów jest więcej, bo lokale, które kupowały alkohol od niekoncesjonowanej hurtowni mogą mieć kłopoty również z urzędem skarbowym. – Jeżeli w lokalu był alkohol z nielegalnych źródeł to urząd skarbowyma możliwość kontroli danego lokalu do pięciu lat wstecz i nałożenia kary w postacizapłaty VAT-uod alkoholu za cały ten okres – dodaje.
Łódzki Urząd Miasta rozpoczął procedurę kontroli koncesji na sprzedaż alkoholu w prawie 200 łódzkich lokalach. Wszystkie mogą ją stracić.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |