Jesteś kibicem? Słuchaj i czytaj relacje na żywo z meczów w Radiu Łódź.
Wszystkie transmisje dostępne są tutaj.

Nie tak wyobrażali sobie powrót po świąteczno-noworocznej przerwie siatkarze PGE Skry Bełchatów. Podopieczni Miguela Angela Falasci przegrali w pierwszym tegorocznym meczu ligowym z Indykpol AZS-em Olsztyn.

W pierwszym składzie bełchatowian pojawili się gracze, którzy przed kilkoma dniami wrócili z turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich. Na środku zagrali Srecko Lisinać i Andrzej Wrona, a na przyjęciu Nicolas Marechal. Francuz musiał wystąpić, bo Michałowi Winiarskiemu odnowiła się kontuzja pleców. Dodatkowo w kwadracie dla rezerwowych stanął Facundo Conte.

Gospodarze przegrali pierwszego seta do 22. Trener Falasca długo się nie namyślając posłał w bój Argentyńczyka, sadzając na ławce Israela Rodrigueza.

Efekt przyszedł w drugiej partii, wygranej przez PGE Skrę 25:20. Wydawało się, że bełchatowianie opanowali sytuację. W trzecim secie prowadzili 16:13, a mimo to przegrali do 22.

Gospodarze mieli okazję do wyrównania stanu meczu, jednak nie wykorzystali piłek setowych. To się zemściło. Olsztynianie zwyciężyli na przewagi 29:27 i całe spotkanie 3:1.