Adam Kszczot wierzy w medal Igrzysk Olimpijskich 2016 [WYWIAD]
Adam Kszczot po bardzo dobrym roku 2015, stawia sobie ambitne cele na sezon olimpijski.
Jesteś kibicem? Słuchaj i czytaj relacje na żywo z meczów w Radiu Łódź.
Wszystkie transmisje dostępne są tutaj.
Srebrny medal Mistrzostw Świata w biegu na 800 metrów na otwartym stadionie to wielki sukces. Właśnie taki osiągnął w 2015 roku Adam Kszczot. – Nie można było zdobyć złota w tym biegu, w tych okolicznościach – wspomina łodzianin i dodaje, że to bardzo trudny dystans. – Można biegać świetnie na mityngach, a na mistrzostwach nie wchodzisz do finału, jak Amos czy Aman. 800 metrów jest nieprzewidywalne, trwa krótko, a adrenalina trzyma później godzinami – opowiada.
Kszczot brylował nie tylko na najważniejszej imprezie, ale świetnie spisywał się też w mityngach. Był bliski końcowego sukcesu w Diamentowej Lidze. Mimo to, nie udało się zrealizować jednego celu. – Nie pobiłem Rekordu Polski. Najłatwiej się wyłożyć na tych prostych rzeczach. Rekord halowy, który był trudniejszy do zrobienia, poprawiłem. Wystarczy spojrzeć, że w historii lekkiej atletyki szybciej biegało ode mnie tylko czterech zawodników. Z kolei rekord na otwartym stadionie jest jak najbardziej do poprawienia. Trzeba trafić w kilka elementów i to zrobić. Może uda się w nadchodzącym roku – wierzy zawodnik RKS-u Łódź.
Głównym celem na rozpoczęty właśnie rok są jednak Igrzyska Olimpijskie. Po sukcesie w Pekinie, łodzianin wierzy w swoje umiejętności. – Wszystko już od zeszłego roku jest podporządkowane Igrzyskom Olimpijskich. Szansa na medal jest, szczególnie przy wynikach takich jak w tym sezonie – nie ukrywa 26-latek.
Marzeniem Kszczota jest jeszcze większe zainteresowanie ligą lekkoatletyczną. – Chciałbym, żeby liga lekkoatletyczna cieszyła się kiedyś takim zainteresowaniem, jak choćby w Hiszpanii. Na imprezach lekkoatletycznych jest bardzo fajna atmosfera, ludzie mogą się czuć niemal jak na pikniku – tłumaczy.
Łodzianin zaprzecza też tezie, jakoby z uprawiania lekkiej atletyki nie dało się wyżyć. – Od wielu lat już żyję ze sportu. Jeżdżę na dobre mityngi, ale nie mam też wygórowanych wymagań – przyznaje.
Posłuchajcie całego wywiadu z Adamem Kszczotem
Nazwa | Plik | Autor |
Z Adamem Kszczotem | audio (m4a) audio (oga) |