W Łodzi powstanie samorządowy program finansowania in vitro – zapowiadają politycy PO i SLD. Prace mają się rozpocząć na początku przyszłego roku, kiedy to eksperci mają oszacować, ile osób w mieście mogłoby skorzystać z zabiegów finansowanych przez samorząd i ile cały program będzie kosztował. To odpowiedź na zapowiadane przez rząd zakończenie programu ogólnopolskiego. – Decyzja ta była podjęta w sposób niestosowny i odebrała ona nadzieję wielu rodzinom, które nie mogą mieć dzieci. Uważamy, że skoro kończy się program ogólnopolski to samorządy powinny przejąć to zadanie- wyjaśnia radna SLD Małgorzata Moskwa-Wodnicka.

Możliwe, że taki program będzie kosztować nawet ponad milion złotych rocznie. Pieniądze na jego przygotowanie mogą znaleźć się w budżecie miasta już na początku przyszłego roku. – Na początku przekażemy środki na opracowanie takiego programu, następnie zostanie wyłoniona grupa ekspertów, która go opracuje, a później określimy poziom finansowania – zapowiada przewodniczący komisji zdrowia w łódzkiej Radzie Miejskiej Adam Wieczorek.

Radni chcieli przygotować swój program finansowania in vitro z miejskiej kasy już w 2013 roku, ale wówczas zaczął obowiązywać program rządowy. Teraz ich zdaniem należy do pomysłu wrócić. W całej Polsce z programu rządowego skorzystało 3,5 tysiąca par. Szacuje się, że w Łodzi z niepłodnością boryka się od 15 do 17 tysięcy par, z czego 20% mogłoby skorzystać z miejskiego programu.