W niedzielę (27 grudnia)w Świnoujściu na jednym ze straganów z fajerwerkami nastąpił wybuch. Czy w takim razie kupujący powinni się bać? Zdaniem ekspertów, wystarczy zdrowy rozsądek, by ustrzec się przed takimi sytuacjami. UOKiK przypomina, że fajerwerki należy kupować i odpalać z głową. Kupując je wartosprawdzić między innym, czy obudowa nie jest uszkodzona, z fajerwerku nie wysypuje się zawartość, a lont jest zabezpieczony. Ważne, żeby sztucznych ogni nie kupować na podejrzanych stoiskach, mówi Leszek Wojtas z łódzkiej Straży Miejskiej. – Zabroniona jest sprzedaż w namiotach, czyli tzw. łóżkowa, stolikowa. Proszę nie dokonywać zakupów w takich punktach, a jeśli państwo zauważą taką sprzedaż to proszę o tym poinformować, dzwoniąc pod numer 986 – wyjaśnia.

Same fajerwerki również nie powinny być sprzedawane pojedynczo, bez opakowań,dodaje rzecznik Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Łodzi, Adam Antczak. – Na każdym opakowaniu powinna być instrukcja jak tego używać w bezpieczny sposób, i z tą informacją trzeba się zapoznać – dodaje.

Posłuchaj i dowiedz się więcej:

UOKiK przypomina, że co roku w noc sylwestrową na terenie Unii Europejskiej dochodzi do kilkuset poparzeń, zranień i pożarów, a nawet wypadków śmiertelnych. 80 procent ofiar stanowią mężczyźni w wieku 19 do 50 lat. Najczęstsze obrażenia to oparzenia i skaleczenia głowy i rąk, urazy oczu i uszkodzenia słuchu.