Postawili pierwszy krok – ruszył Teatr Zamiast

Narodziło się nasze teatralne dziecko – taki mianem absolwenci Wydziału Aktorskiego Łódzkiej Szkoły Filmowej nazywają swój własny, nowo otwarty Teatr Zamiast. W sobotę, 15 lutego, spektaklem „Targowisko, czyli dzieje rozkładu Pana H.” zainaugurowali sceniczną działalność.

media W1siZiIsIjIwMTQvMDIvMTMvNnJ5OWh4ank0el96YW1pYXN0My5qcGciXSxbInAiLCJ0aHVtYiIsIjc1MHg1NjQ%2BIl0sWyJwIiwiZW5jb2RlIiwianBnIiwiLXF1YWxpdHkgNzUgLXN0cmlwIl1d 3c52905601875c31 zamiast3

Wystartował Teatr Zamiast

Młodzi ludzie i przede wszystkim aktorzy z pasją, postanowili razem spełniać swoje teatralne marzenia. Założyli Fundację Teatr Zamiast i chcą grać wspólnie w Łodzi, w której kształcili się przez ostatnie 4 lata.

To nie koniec wyzwań, jakie postawili przed sobą. Na pierwszy spektakl nie wybrali znanego dramatu, czy „samograja”, który ułatwiłby im przychylne przyjęcie publiczności. Wybrali tekst swojej koleżanki Małgorzaty Drap, zainspirowany wydarzeniami na łódzkim Rynku Bałuckim. Małgorzata Drap przejęła nad spektaklem również reżyserską pieczę.

W pofabrycznej przestrzeni przy ulicy Piłsudskiego, zaproponowano widzom godzinną groteskę, w której wszystko można sprzedać. Śmiech okazuje się być tylko pozorem. Pod płaszczem dowcipu i absurdu, kryją się ludzkie lęki i troski. Choć sam tekst nie jest może przenikliwą analizą konsumpcjonizmu, to jego rytmiczny charakter i uszczypliwe dialogi, trafnie budują świat przedstawiony.

“Targowisko” na początek

Na scenie występuje kwintet aktorów: Ada Janowska-Moniuszko (Bralka), Gosia Goździk (Lidia), Marta Jarczewska (Lila), Michał Malinowski (Her), Konrad Korkosiński (Hersztyfikant). Jednak już od pierwszej sceny wyraźnie dominuje bezkompromisowa sprzedawczyni Lila. Charyzmatyczna Marta Jarczewska stworzyła bardzo wyrazistą kreację, która nieco „przykrywa” poczynania kolegów. Czego nie można powiedzieć o pozostałych środkach teatralnego wyrazu. Postaci budują społeczną historię w skromnej przestrzeni, ograniczonej jedynie do kilku rekwizytów i zmiany świateł. Sceniczne tło tworzą zaś dźwięki Alberta Pyśka. W efekcie, w teatralnej materii, aktorzy zostają pozostawienie sami sobie. Ich jedyną bronią jest słowo. A operują nim bardzo dobrze.

Premiera „Targowiska” w Teatrze Zamiast dobrze rokuje na kolejne projekty. Entuzjazm, energia i zaangażowanie młodych aktorów na pewno się do tego przyczynią. Pozostaje czekać na kolejne kroki teatralnego dziecka. Pierwszy – udany, już za nim.