Papież kończy 79 lat
17 grudnia przypadają 79 urodziny papieża. Franciszek zwykle nietypowo świętuje swoje jubileusze. W ubiegłym roku podarował z tej okazji bezdomnym 300 śpiworów, a tysiące ludzi zatańczyło dla niego tango na Placu św. Piotra.

Jorge Maria Bergoglio urodził się 17 grudnia 1936 roku w Buenos Aires. Był najmłodszym z pięciorga dzieci Mario Bergolio i Reginy Sivori, włoskich imigrantów, którzy uciekli do Argentyny przed prześladowaniami reżimu Mussoliniego. 11 Marca 1958 roku wstąpił do jezuitów. 11 lat później otrzymał święcenia kapłańskie. 13 marca 2013 roku został wybrany papieżem i wybrał imię Franciszek. Jest następcą Benedykta XVI, po jego ustąpieniu z urzędu.
To jeden z najważniejszych papieży w dziejach Kościoła – mówi Austen Ivereigh, brytyjski pisarz i dziennikarz, komentujący sprawy religijne dla BBC, telewizji Sky i Al-Jazeera. Publicysta podkreśla, że za nami niezwykłe dwa i pół roku pontyfikatu Franciszka. – Dla wielu to czas wielkiej odnowy. To papież, który reformuje Kościół na przyszłość. Podjął się niezwykłego zadania, jakim jest reforma watykańskiej kurii – dodaje.
W tym kontekście Franciszek chce, aby finanse Watykanu były przejrzyste. Mówi o rozprawieniu się z korupcją. Rozpoczął reformę Banku Watykańskiego. Powołał specjalna komisję ekonomiczną Stolicy Apostolskiej. Podkreśla, że watykańska kuria nie może urzędniczo traktować diecezji. Reformuje również sposoby komunikacji w samym Kościele. Do tej działalności sprowadza ludzi z zewnątrz. – Owoce tych zmian poznamy, kiedy prace zakończy grupa dziewięciu kardynałów współpracujących bezpośrednio z papieżem. To z pewnością zajmie więcej czasu niż planowano na początku – podkreślaAusten Ivereigh.
Druga część reformy Franciszka to zmiana sposobu przewodzenia Kościołowi. Chodzi o kolegialność postulowaną już podczas Soboru Watykańskiego II, której do tej pory żaden z papieży nie wprowadził w życie – podkreśla dziennikarz. – Tutaj sercem tych zmian jest synod biskupów. Dodatkowo kardynałowie mianowani przez papieża to duchowni raczej z peryferiów, a nie z centrum Kościoła. To peryferie będą wyznaczały teraz, w którym kierunku pójdzie Kościół. Tu nie chodzi o zmianę dla zmiany. To rzeczywiście wielka reforma, która powoduje, że wierzący mają pełen dostęp do sakramentów i do samego Kościoła. To rewolucja – mówi Austen Ivereigh.