Rząd w Pekinie ogłosił, że emisje zanieczyszczeń sektora energetycznego spadną do końca dekady o 60 procent. Mają też spaść emisje CO2 z elektrowni węglowych – podaje strona internetowa chińskiego Dziennika Ludowego. Ale ani dane ani metody nie są jasne.

Tymczasem Światowy Program Żywnościowy ONZ podkreśla, że bez walki ze zmianami klimatu niemożliwa jest walka z głodem. Bo globalne ocieplenie to katastrofalne susze czy coraz silniejsze burze, które dotykają przede wszystkim najuboższych. Jednocześnie aktywiści podkreślają w Paryżu, że coraz więcej inwestorów przeznacza pieniądze na czyste technologie energetyczne.
Celem konferencji COP-21 jest wynegocjowanie międzynarodowej ugody mającej ratować ziemski klimat. (iar)