Proboszcz z Szadku skazany za kradzież aparatu fotograficznego
Grzywnę w wysokości ponad 2 tysięcy złotych będzie musiał zapłacić proboszcz parafii w Szadku – tak zdecydował zduńskowolski sąd. Duchowny został uznany za winnego kradzieży aparatu fotograficznego.

Sprzęt pozostawiła przed miejscowym kościołem ekipa filmowców, która na zlecenie łódzkiego SeMaFora fotografowała świątynię. Ksiądz, który najprawdopodobniej nie życzył sobie takich gości na terenie parafii, wykorzystałchwilę ich nieuwagi,uzasadniała sędzia Anna Wojciechowska Chorbińska.- Oskarżony nie liczył się z nikim i z niczym, dokonując przestępstwa. Sposób działania oskarżonego to okoliczność obciążająca, przestępstwo zostało, w sposób zuchwały, popełnione na oczach dwóch osób. Możemy mówić o znacznej społecznej szkodliwości zachowania oskarżonego- tłumaczyłasędzia.
Proboszcz nie przyznał się do winy. Zgodnie z postanowieniem sądu będzie musiał zapłacić za zaginiony sprzęt. Jego wartość oszacowano na ponad półtora tysiąca złotych. Filmowcy nie byliw pełni zadowoleni z wyroku, ale nie zamierzają się odwoływać.- Kwota naszymzdaniem jest zbyt niska. Rozumiemy jednak, że sprzęt fotograficzny wycenia się ciężko, bo kwota zależy od stopnia zużycia – powiedzieli dziennikarzom.
Oskarżonego ani jego obrońcy nie było na sali sądowej. Adwokat złożył pisemny wniosek o wznowienie procesu, dopuszczenie kolejnych dowodów oraz przekazanie sprawy innemu sądowi. Jednak sędzia go nie uwzględniła.

Wyrok nie jest prawomocny, strony mają tydzień za złożenie odwołania.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |