Inwestycyjna nadaktywność. Kłopot z BO w Radomsku
Członkowie zespołu ds. budżetu obywatelskiego Radomska domagają się od autorów projektów zaprzestania zbierania pełnomocnictw od mieszkańców.
Pomimo wcześniejszych apeli, autorzy niektórych projektów wciąż docierają do radomszczan i proszą ich o przekazanie upoważnień. Dzięki temu będą mogli w ich imieniu zagłosować na zaproponowaną przez siebie inwestycję. – Apelujemy o zaprzestanie tych praktyk, wyrzućcie zebrane pełnomocnictwa do kosza i dajcie mieszkańcom zdecydować, inaczej niczym nie będziemy się różnili od sąsiada ze Wschodu, u którego taka praktyka uznawana jest za naturalną, bardzo was o to prosimy- mówikoordynatorka zespołu ds. budżetu obywatelskiego Hanna Gorczyńska.
Hanna Gorczyńska podkreśla, że osoby, które zbierają pełnomocnictwa podważają ideę budżetu obywatelskiego. – To nie jest wyścig, czyj pomysł wygra, to jest pomysł na zaktywizowanie mieszkańców, żeby nabrali przekonania, że ich głos coś znaczy. W ten sposób podważacie zaufanie meszkańców do idei budżetu obywatelskiego – podkreśla Gorczyńska.
Członkowie zespołu ds. radomszczańskiego budżetu obywatelskiego podkreślają, że osoby, które przekazały już upoważnienia będą mogły zagłosować osobiście. Jeśli podczas głosowania poinformują o udzielonym wcześniej pełnomocnictwie, straci ono ważność. Głosowanie rozpocznie się 7 grudnia.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |