Błędne naliczenia i możliwość milionowych strat w Skierniewicach
Nawet sześć milionów złotych może kosztować miasto Skierniewice błąd sprzed kilku lat w naliczaniu opłat za wodę i ścieki przez spółkę Wod – Kan. Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że sposób naliczania tak zwanej opłaty abonamentowej był niezgody z prawem.

Naczelny Sąd administracyjny potwierdził nieważność podjętych przez radę miasta uchwał z 2013 i 2014 . Skargę do sądu na źle naliczane opłaty abonamentowe złożyła skierniewicka spółdzielnia mieszkaniowa, która teraz, może domagać się od miasta zwrotu około dwóch milionów złotych. – Poprzedni prezes spółki Wod-Kan oraz ówczesny prezydent Leszek Trębski nie dopilnowali tematu. Przepisy mówią jasno, że opłaty abonamentowe za ścieki można naliczać tylko od nieruchomości, nie od lokali – wyjaśnia radny Jerzy Oleksiński.
Skutki uchwał uznanych przez sąd za wadliwe mogą być dla miasta dużo poważniejsze. O zwrot pieniędzy mogą ubiegać się też inne podmioty, do tego dochodzą odsetki. – Po wszystkich podliczeniach wychodzi kwota zbliżona do 6 milionów – mówi prezes spółki Wod-Kan Jacek Pełka.
Roszczenia Skierniewickiej Spółdzielni Mieszkaniowej i innych podmiotów mogą sięgać nawet trzech lat wstecz.