Byleby wszyscy zdrowi byli…Kłopot z karetką dla Ozorkowa
Mieszkańcy Ozorkowa walczą o powrót drugiej karetki do swojego miasta. Obecnie stacjonuje w nim jeden zespół podstawowy bez lekarza.

Przed dwoma laty wspólnie z radnym powiatowym Dominikiem Gabrysiakiem złożyli na ręce wojewody kilka tysięcy podpisów w tej sprawie. Niestety bezskutecznie.
Radny Gabrysiak mówi, że sytuacja jest poważna. – Spójrzmy na sąsiednią gminą Ozorków. Jeśli karetka pojedzie np. do Leźnicy Wielkiej, czyli dwadzieścia kilometrów dalej, to miasto przez godzinę nie będzie miało zabezpieczenia medycznego. Poczekajmy jeszcze kilka dni na nowego wojewodę, mamy nadzieję, że okaże zrozumienie w tym temacie – wyjaśnia.
Dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego w Urzędzie Wojewódzkim Jacek Raczyńskiuważa, żedo końca przyszłego roku sytuacja z rozmieszczeniem karetek nie ulegnie zmianie.Dodaje, że na przełomie roku urząd wojewódzki rozpocznie prace nad nowym planem rozmieszczenia karetek. Jesienią przyszłego roku odbędą się spotkania ze wszystkimi zainteresowanymi stronami. Również z samorządami.
Mieszkańcy Ozorkowa obawiają się o zabezpieczenie medyczne w mieście:
Nazwa | Plik | Autor |
Problem z karetką w Ozorkowie | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |