Wielka siatkówka wraca do Atlas Areny. PGE Skra gra w LM
Siatkarze PGE Skry Bełchatów zmierzą się z Cucine Lube Civitanova w meczu 2. kolejki rozgrywek grupowych Ligi Mistrzów. Spotkanie odbędzie się w Atlas Arenie.
Już w środę (18 listopada) w łódzkiej Atlas Arenie znów będzie można zobaczyć siatkówkę na najwyższym światowym poziomie. W drugiej kolejce rundy grupowej Ligi Mistrzów PGE Skra Bełchatów podejmie Cucine Lube Civitanova.
Na parkiecie pojawi się wiele gwiazd siatkówki. Po stronie gospodarzy m.in. Mariusz Wlazły, Facundo Conte, Karol Kłos, czy Nicolas Uriarte. Z kolei u gości Alessandro Fei, Osmany Juantorena, Jenia Grebennikov, czy Marko Podrascanin. Kibice powinni zobaczyć walkę na najwyższym poziomie.
Minimalnym faworytem tego pojedynku wydają się być Włosi, choć podobnie było w poprzednim sezonie. Na wyjeździe bełchatowianie wygrali 3:0, a w Łodzi 3:1. Mimo to, w PGE Skrze nie lekceważą rywali. – Lube jest bardzo silnym rywalem i spodziewamy się bardzo trudnego meczu. Drużyna składa się z wielu bardzo dobrych zawodników. Jedynym utrudnieniem może być dla nich fakt, że mają nowego rozgrywającego. Jednak gdy wszyscy zawodnicy Lube są zdrowi, ich atutem są przede wszystkim jakość gry, umiejętności i doświadczenie – chwali przeciwników trener Miguel Angel Falasca.
W braku zgrania Włochów, którzy mocno przebudowali skład, szansy na sukces upatruje Andrzej Wrona. – Wielkich drużyn nie buduje się na pstryknięcie palcem. Mam nadzieję, że fakt, iż jesteśmy w podobnym składzie już od trzech lat, udowodnimy na boisku, że jesteśmy lepszym kolektywem i lepszą drużyną, a przy okazji sprawimy frajdę naszym licznie przybyłym kibicom – mówi środkowy.
Jak będzie, przekonamy się wieczorem. Początek spotkania PGE Skra Bełchatów – Cucine Lube Civitanova o godzinie 18. Relację na żywo przeprowadzimy na portalu Radia Łódź.