Jesteś kibicem? Słuchaj i czytaj relacje na żywo z meczów w Radiu Łódź.
Wszystkie transmisje dostępne są tutaj.

Choć sezon hokejowy dopiero się rozpoczął, wiadomo już, że łodzianie dobrze przepracowali okres przygotowawczy. Zawodnicy Łódzkiego Klubu Hokejowego wyglądają bardzo dobrze pod względem kondycyjnym. Udowodnili to w drugim spotkaniu – z BKS-em Bydgoszcz.

Jeszcze w połowie spotkania górą byli goście (4:2). Później gospodarze podkręcili tempo i odnieśli imponującą wygraną (10:5). – Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani kondycyjnie. Już w drugiej tercji nasi przeciwnicy oddychali rękawami. Wykonaliśmy fantastyczną pracę przy 2:4. Pograliśmy jeszcze mocniej. Pracowaliśmy ciężko, nie było finezji. Jesteśmy zadowoleni z odrodzenia – tłumaczył trener Tomasz Matuszewski.

Jednym z kluczowych zawodników ŁKH był w tym spotkaniu Maciej Iwański. Sam zdobył cztery gole. Po meczu przyznał, że duży wpływ na poczynania zespołu wywarł szkoleniowiec. – W Bydgoszczy widać jakość starszych zawodników z przeszłością ligową. Grało nam się ciężko. Trener powtórzył nam w przerwie, że musimy grać solidnie, cierpliwie, a bramki przyjdą później. Tak się stało w drugiej tercji. Pokazaliśmy co potrafimy. Bardzo dobrze zaprezentowali się nasi bramkarze. Chcemy podtrzymać passę zwycięstw – wyjaśnił Iwański.

Teraz łódzkich hokeistów czekają mecze wyjazdowe w Poznaniu i Trójmieście. Na lodowisku w Lodzi zobaczymy ich dopiero w grudniu.