31-letni rowerzystazginął na miejscu.Oskarżony złożył w poniedziałek (26 października)wyjaśnienia i przeprosił rodzinę zmarłego. – Nikt z nas nie chciał zabić go. Nie przewidzieliśmy, że tak wyjdzie. Czasu nie cofnę, ale bardzo chciałbym – mówił.

Pełnomocnik narzeczonej zmarłego i jego siostry mecenas Przemysław Nowakowski ma nadzieję, że wyrok w tej sprawie będzie sprawiedliwy. – Wyrok poznamy pod koniec postępowania dowodowego. W ciągu zdarzeń, które doprowadziły do śmierci prawdopodobnie istotną rolę odegrał sam mechanizm uderzenia w szybę i autobus. Ten element nie jest do końca wyjaśniony i chciałbym przeprowadzić głębsze postępowanie dowodowe niż przeprowadziła je prokuratura – dodał.

Obok 25-latka na ławie oskarżonych zasiadło jeszcze dwóch mężczyzn w wieku 20 i 28 lat .Im prokuratura zarzuca usiłowanie pobicia rowerzysty.Sprawcy grozi dożywocie. Dwóm pozostałym oskarżonym do trzech lat wiezienia.

Posłuchaj całego materiału:

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
–Zepchnęli mężczyznę z roweru. Ten wpadł na autobus i zginął
–Trwają poszukiwania sprawców śmierci rowerzysty
–Pierwszy zatrzymany ws. wepchnięcia rowerzysty pod autobus
–Prokuratura wszczęła śledztwo ws. śmierci rowerzysty
–Śmierć rowerzysty. Są zarzuty dla podejrzanych [AKTUALIZACJA]
–Śmierć rowerzysty. Areszt dla podejrzanych