Strajk głodowy w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Łodzi
W Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym nr 1 przy ulicy Częstochowskiej w Łodzi rozpoczął się w poniedziałek (19 października) strajk głodowy.
Od kilku miesięcy w ośrodku trwa konflikt załogi z dyrektorem placówki. W zeszłym tygodniu pracownicy rozpoczęli strajk okupacyjny, jednak – ich zdaniem -ta forma okazała się niewystarczająca. Czytaj także:Pracownicy Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Łodzi będą protestować
Witold Sokołowski jeden z wychowawców w ośrodku: – Uważam, że władze miasta postawiły nas podścianą i nie możemy już się cofnąć. Musimy pokazać naszą determinację i jest to przykre. Nikt nie chce takich rozwiązań.
Z kolei dyrekcja placówki nie rozumie takiego postępowania pracowników. – Dla nas sytuacja jest dziwna. Pracownicy weszli z dyrektor w spór zbiorowy i przedstawili postulaty, które były przedmiotem mediacji. Nie doszło do porozumienia, a postulaty są teraz zupełnie inne – mówi wicedyrektor ośrodka Joanna Kornacka-Barczewska.
Izabela Kołecka złożyła zawiadomienie do prokuratury, bo podejrzewała, że w placówce dochodziło do znęcania się nad wychowankami. Teraz pracownicy domagają się przede wszystkim zmiany na stanowisku dyrektora i utrzymania miejsc pracy.
W zeszym tygodniu pracownicy osrodka rozpoczeli strajk okupacyjny. Jak twierdzą ta forma protestu okazała się niewystarczająca, dlatego od dziś (19 października)zdecydowali się prowadzić strajk głodowy.
Posłuchaj jako obecnie wygląda sytuacja w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym:
Nazwa | Plik | Autor |
Strajk w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym | audio (m4a) audio (oga) |
Tomasz Trela, wiceprezydent Łodzi nie spotkał się dziś z protestującymi. Zapowiedział jednak wydanie w tej sprawie oświadczenia.
Na razie do strajku głodowego przystąpił jeden pracownik, co dwa dni dołączać mają kolejni. Czytaj także:Tomasz Trela o sytuacji w MOW i odpowiedź pracowników