Śmiertelny wypadek na Żeromskiego. Zginął robotnik
Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności śmiertelnego wypadku przy przebudowywanej trasie W-Z w Łodzi. Rano zginął tam jeden z pracowników, który wpadł pod cofającą ciężarówkę.

Jak informuje Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, 23-letni kierujący samochodem ciężarowym cofając potrącił 61-letniego pracownika, który zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Najprawdopodobniej w momencie zdarzenia przeglądając dokumentacje rozmawiał przez telefon i znalazł się w tak zwanym martwym polu widzenia kierowcy, który był trzeźwy.
To już drugi w ostatnim czasie wpadek przy przebudowie trasy W-Z. Tydzień temu rannych zostało dwóch robotników:Wypadek w tunelu na trasie W-Z.
Z powodu wypadku w okolicy występują utrudnienia w ruchu. Jak donosi nasza reporterka, od ulicy Żwirki zablokowana jest ulica Żeromskiego, policja kieruje ruchem. Na okolicznych drogach tworzą się korki.

Ustalane są przyczyny wypadku
Okręgowa Inspekcja Pracy będzie badać przyczyny tegowypadku.Dziś jeszcze nie sposób określić co było przyczyną tragedii. -Zgłoszony został wypadek związany z wykonywaniem prac drogowych. Jest to wypadek śmiertelny, któremu uległ brygadzista przywykonywaniu prac – mówiIwona Hickiewicz,główny inspektor pracy.
Jedną z najczęstszych przyczyn śmiertelnych wypadków przy pracy jest rutyna, przyzwyczajenie i niedostateczne wyszkolenie pracowników. – Każdy wypadek śmiertelny to tragedia. Inspektor pracy, który jest na miejscu szczegółowo będzie badał przyczyny i okoliczności tego wypadku, co tak naprawdę zawiodło – tłumaczyHickiewicz.
W pierwszym półroczu 2015roku doszło w Polsce do 121 śmiertelnych wypadków przy pracy.