“Sierżant rowerowy” już w Łodzi. Sprawdź do czego służy, jak jeździć
Na kolejnej drodze w Łodzi wprowadzono kontraruch. Ulica Podrzeczna zyskała też – jako pierwsza w mieście – tak zwane sierżanty rowerowe.

Kontraruch to możliwość jazdy rowerzystów pod prąd na spokojnych ulicach jednokierunkowych. – O kontraruch walczyliśmy na takich ulicach, jak właśnie Podrzeczna, czyli spokojnych, małych ulicach bez większego znaczenia transportowego. To jest udogodnienie może nie dla wszystkich, ale na przykład dla mieszkańców tej ulicy, którzy mogą teraz spokojnie pojechać rowerem w obu kierunkach. Kontraruch jest najbardziej intuicyjnym, jednocześnie najbardziej łatwym do wprowadzenia rozwiązaniem, bo tylko i wyłącznie za pomocą tabliczek T-22, czyli “nie dotyczy rowerów” na wlocie i wylocie takiej ulicy- tłumaczy Hubert Barański zFundacji Normalne Miasto “Fenomen”.
“Sierżanty rowerowe” to specjalne oznakowanie pasów dla rowerów. Mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa. – Oznakowanie to tak na dobrą sprawę powinno pojawić się, i z tego co usłyszałem pojawi się na normalnych ulicach. Takich, które będą pokazywać dany kierunek jazdy rowerzyście, czyli na przykład ulica Zielona, która jest dwukierunkowa dla samochodów. I tam się wymalowuje przy krawędzi jezdni taki znak, który pokazuje, że tu można spodziewać się rowerzysty, a rowerzyście wskazuje, gdzie jest jego miejsce do jazdy. To w żaden sposób nie wpływa na pierwszeństwo – tłumaczy Barański.
Kontraruch wprowadzono już między innymi na ulicy Roosevelta. W tym roku ma nim zostać objętych 29 ulic w Łodzi. To jedno z zadań, które jest realizowane w ramach środków z budżetu obywatelskiego.