Waranecki rezygnuje z Widzewa
Grzegorz Waranecki wycofuje się z pomocy Widzewowi Łódź. To efekt wulgarnych okrzyków w jego kierunku podczas meczu ze Stalą Głowno.

Jesteś kibicem? Słuchaj i czytaj relacje na żywo z meczów w Radiu Łódź.
Wszystkie transmisje dostępne są tutaj.
Jak dowiedziało się Radio Łódź, biznesmen Grzegorz Waranecki wycofuje się z pomocy Widzewowi Łódź. Jest to związane z konfliktem ze środowiskiem kibicowskim. Szalę goryczy przelały wulgarne okrzyki “Waranecki wyp…laj!”, jakie wznosiły osoby mieniące się za fanów Widzewa podczas meczu ze Stalą Głowno.
To właśnie Grzegorz Waranecki po upadku spółki Sylwestra Cacka, zebrał łódzkie środowisko biznesowe, które później zdecydowało się założyć nowe stowarzyszanie pod nazwą Reaktywacja Tradycji Sportowych Widzew Łódź.
Jak powiedział naszemu reporterowi Waranecki, od 2013 roku na pomoc łódzkiemu klubowi wyłożył ze swojej kieszeni 700 tysięcy złotych.
To kolejna osoba, która odchodzi od nowego Widzewa. Wcześniej zrobił to Stanisław Syguła.