Radni PiS: Chcemy zapytać, jak powstała “stajnia jednorożców”
Spór o miejsce obrad sesji. Łódzcy radni chcą pracować w sali, a nie w autobusie czy na placu budowy.

Radni Prawa i Sprawiedliwości chcą obradować w sali obrad, a nie w autobusie czy na placu budowy. Zgodnie z planem, najważniejsza część środowej nadzwyczajnejsesji Rady Miejskiej ma mieć charakter wyjazdowy i dotyczyć budowy trasy W-Z.
Jak mówi przewodniczący klubu PiS Marek Michalik z autobusu nie da się transmitować sesji, a łodzianie mają prawo przysłuchiwać się obradom. – Jeden tunel nie jest w stanie niczego zmienić w naszym mieście. Poza tym wiele osób bulwersuje ta stajnia jednorożców, która powstała na rogu Kościuszki i Mickiewicza i chcemy zapytać, jak do tego doszło, że taki obiekt powstał – dodaje.
Radni PiS mają wątpliwości, czy przy budowie trasy W-Z wszystko zostało wykonane zgodnie z planem i czy nie doszło do nieprawiedliwości. Przygotowali dziesięć pytań, które chcą zadać władzom miasta.Sens zwołania nadzwyczajnej sesji podważają radni Platformy Obywatelskiej. Zdaniem Bartosza Domaszewicza to kampania wyborcza. – Jeżeli ktokolwiek wierzy, że zwoływanie sesji nadzwyczajnych przyspieszy prace przy trasie W-Z to jest w błędzie. Uważamy, że to przedstawienie polityczne -wyjaśnia.
Sesja nadzwyczajna została zwołana na wniosek radnych Prawa i Sprawiedliwości.