Andrzej P. może zeznawać. Proces dobiegnie końca?
Były Baron SLD Andrzej P. mimo depresji i schorzeń kardiologicznych, może stawać przed sądem – oświadczyły dziś (14 września) biegłe z zakresu psychiatrii i kardiologii.

To oznacza, że jest szansa, że w najbliższym czasie zakończy się proces Andrzeja P. i dziesięciu innych osób oskarżonych o łapówkarstwo i płatną protekcję.
Były poseł SLD miał wziąć od braci G. ponad 15 tysięcy złotych, a w zamian obiecał pomoc w sprawie hal legalizacji hal targowych. Przyjął też od jednego z braci 40 tysięcy złotych twierdząc, że to wpłata na kampanię wyborczą SLD. Pośredniczył także między G. a byłym współwłaścicielem Widzewa Andrzejem P. oraz byłym szefem klubu Mirosławem Cz. i w ten sposób ułatwił płatną protekcję.
Sąd postanowił 16 wrześniaprzesłuchać jeszcze dwoje świadków i zakończyć trwający kilka lat proces.