W Radomsku unieważniono przetarg na odbiór odpadów. Miejska spółka komunalna, która jako jedyna wystartowała w przetargu zaproponowała za tę usługę ponad 12 mln złotych. Gdyby stawka została zaakceptowana, od przyszłego roku mieszkańcy płaciliby za odbiór śmieci czterokrotnie więcej niż dotychczas. – Widzieliśmy, że może być niedoszacowanie i wiedzieliśmy, że stawki wzrosną. Nikt z nas nie pomyślał, że opłaty wzrosną o trzysta procent. Trzeba ogłosić nowy przetarg i nie wiadomo czy nasza firma wygra, bo musimy wybrać najtańszą ofertę – mówiwiceprezydent Radomska Marek Błasiak.

Po wejściu w życie ustawy śmieciowej przetarg na odbiór odpadów na terenie Radomska wygrała właśnie miejska spółka komunalna. Radny Tomasz Kornacki zastanawia się, dlaczego wówczas zaproponowana przez nią cena była tak atrakcyjna. -Czterokrotne zwiększenie stawki jest dziwne. Może to oznaczać, że spółka jest w fatalnym stanie i próbuje w ten sposób ratować się. Prezes przedsiębiorstwa zaprzecza jednak temu – dodaje.

Przedstawiciele Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej nie chcą komentować sprawy. Nowy przetarg na odbiór odpadów w Radomsku zostanie ogłoszony w drugiej połowie września.