Jesteś kibicem? Słuchaj i czytaj relacje na żywo z meczów w Radiu Łódź.
Wszystkie transmisje dostępne są tutaj.

Po słabych miesiącach, na ławkę trenerską siatkarzy Rosji wrócił Władimir Alekno. Legendarny już szkoleniowiec namówił do powrotu do kadry Siergieja Tietiuchina. Celem jest awans na Igrzyska Olimpijskie do Rio de Janeiro, a jedna z dróg wiedzie przez Puchar Świata.

Zdeterminowana “Sborna” nie dała jednak rady Polakom. Podopieczni Stephane’a Antigi dobrze rozpoczęli spotkanie. Nie pozwalali się rozpędzić rywalom, a w końcówce pierwszego seta objęli prowadzenie. “Biało-Czerwoni” roztrwonili jednak 4 punkty przewagi i ostatecznie przegrali 24:26.

W drugiej partii Rosjanie poszli za ciosem. Prowadzili już 13:10, ale wtedy przebudził się Bartos Kurek. Zawodnik Asseco Resovii Rzeszów dwa razy zatrzymał blokiem Dmitrija Muserskiego i nasi gracze prowadzili już 18:16. Końcówka znów była nerwowa. Rosjanie cieszyli się nawet z wygrania (26:24), ale Antiga poprosił o challenge. Okazało się, że atak Kurka był celny i to Polacy zwyciężyli 27:25, blokując… Muserskiego.

W trakcie trzeciego seta Grzegorz Łomacz doznał kontuzji. Jego zmiennik Fabian Drzyzga świetnie wprowadził się do gry i zwyciężyliśmy 25:19.

Rosjanie postawili wszystko na szalę w czwartym secie. Wydawało się, że mają szansę doprowadzić do remisu. “Biało-Czerwoni” znów pokazali charakter. Odrobili kilka punktów przewagi i wygrali 25:22, zdobywając trzy punkty do tabeli. To siódmy z rzędu triumf Polaków nad “Sborną”.