Piotr Gliński będzie jedynką na liście kandydatów do Sejmu Prawa i Sprawiedliwości z okręgu łódzkiego. Profesor jest warszawiakiem. W porannej Rozmowie Dnia tłumaczył, dlaczego będzie kandydować z Łodzi. – Taki mamy system. To dotyczy wszystkich partii, wszystkich polityków. Ja oczywiście nie jestem szczególnie zadowolony z tego, że nie startuję jako warszawiak z Warszawy, ale uważam, że jest to też bardzo prestiżowe miejsce i wielkie wyróżnienie, że mogę reprezentować swoje środowisko polityczne w Łodzi. W mieście, z którym też jestem związany rodzinnie i to wielowątkowo – tłumaczyPiotr Gliński.

Profesor Piotr Gliński deklaruje, że w kampanii wyborczej będzie stawiać na rozwój przemysłu.Jego zdaniem łódzkie Wojskowe Zaklady Lotnicze mają przed sobą przyszłość, ale ma wątpliwości czy najlepszym rozwiązaniem jest kontrakt dla Airbusa. Firma chce w Łodzi składać helikoptery, jeżeli wygra przetarg na dostawę helikopterów dla polskiej armii. – Ten przygotowany kontrakt to jest wszystko pisane na wodzie, to są rzeczy, które ktoś wymyśla. Nie można stworzyć nowej fabryki śmigłowców w kraju, w którym są już dwie fabryki. Natomiast zakład, który specjalizuje się w remontach będzie miał co robić i my to zapewnimy. Tu chodzi orozwiązania ogólnopolskie, chodzi o to aby w Polsce faktycznie był budowany przemysł i to polski przemysł – przekonuje Gliński.

Jedynką z listy Prawa i Sprawiedliwości z okręgu sieradzkiego ma być Witold Waszczykowski, a z Piotrkowa Antoni Macierewicz.

Posłuchaj Rozmowy Dnia i Dowiedz się więcej: