Do pierwszej klasy pójdzie dziś prawdopodobnie 611 tysięcy dzieci, w tym 381 tysięcy sześciolatków. To dzieci urodzone w 2009 roku, w drugiej połowie 2008, które rok temu jeszcze nie były objęte obowiązkiem szkolnym, oraz 20 procent dzieci, które na podstawie decyzji psychologów zostały rok temu odroczone.

Drugi rok obowiązuje reforma podręcznikowa. Uczniowie pierwszej i drugiej klasy szkoły podstawowej będą mogli uczyć się z książek napisanych na zlecenie MEN-u. Czwartoklasiści i gimnazjalni pierwszoklasiści dostali pieniądze z MEN-u na zakup podręczników. Dodatkowo szkoły dostały też pieniądze za zakup zeszytów ćwiczeń dla tych uczniów lub innych pomocy naukowych.

Ze szkół znika śmieciowe jedzenie. To za sprawą nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia. Za sprzedawanie niezdrowego jedzenia właściciel szkolnego sklepiku może dostać nawet 5 tysięcy złotych kary.

W tym roku szkolnym wchodzi też nowy sposób oceniania dzieci na lekcjach wychowania fizycznego. Nauczyciele mają bardziej doceniać starania niż konkretne osiągnięcia. Ma to być sposób na walkę z plagą zwolnień z WF-u. Nie będzie teraz możliwości przyniesienia do szkoły zwolnienia w całym semestrze lub roku. Lekarz co najwyżej wypisze zaświadczenie, jakich obciążeń uczeń ma unikać, a rolą nauczyciela będzie przygotowanie mu zestawu odpowiednich ćwiczeń.

Zmiany wchodzą także do przedszkoli. Od 1 września wszystkie czterolatki otrzymują prawo do wychowania przedszkolnego. Oznacza to, że gmina będzie musiała znaleźć miejsce dla dziecka czteroletniego, jeżeli jego rodzice wyrażą taką chęć. Jednocześnie od tego roku pięciolatki obowiązkowo będą uczyć się w przedszkolu języka obcego. Do przedszkoli pójdzie w tym roku około miliona 200 tysięcy dzieci.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Kamil Szwarbuła/Siekaj