10-latek z Pabianic zatruł się dopalaczami
10-letnie dziecko z Pabianic trafiło do szpitala w wyniku zatrucia, prawdopodobnie dopalaczami. Policja wyjaśni, skąd chłopiec miał te niebezpieczne środki.

10-latek w Pabianicach w wyniku zatrucia trafił w poniedziałek (31 sierpnia) do szpitala. Chłopiec prawdopodobnie zażywałdopalacze, które znalazł na podwórku przy ulicy Kazimierza.
Komisarz Joanna Szczęsna z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach: – Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce chłopcu pomocy udzielali ratownicymedyczni. Jego zachowanie było dziwne, a kontakt z nim utrudniony. Powiedział jednak, że niebezpieczne środki znalazł na podwórku.
Chłopiec trafił do szpitala. Jego 12-letniemu koledze, który wraz z nim spożywał nieznane środki nic się nie stało. W tym przypadku hospitalizacjanie była konieczna i 12-latek pozostał pod opieką matki.
Policja wyjaśni, czy dopalacze rzeczywiście zostały znalezione na podwórku, a jeśli nie – skąd chłopcy wzięli te środki.