Grób psa na cmentarzu parafialnym w Skierniewicach
Spór o grób psa w Skierniewicach. Zwierzę zostało pochowane na cmentarzu, a na pomniku znajdują się znicze oraz kwiaty.

Tak kochała swojego psa, że gdy zdechł, pochowała go na cmentarzu. Teraz odwiedza go, kładzie kwiaty i zapala znicze. O sprawie dowiedziała się żona mężczyzny, którego grób znajduje się obok nietypowego pochówku.
Kobieta jest oburzona i mówi, że odwiedzając grób zmarłego, nie wie do kogo się modli do męża czy pochowanego tutaj psa. – Dowiedziałam się od swojej szwagierki, że tutaj leży pies. Kiedy dowiedziałam się to pojechałam w to miejsce. Palą się tam znicze i jest krzyż. Posadziła tam nawet sosnę – dodaje.
Sprawa wyszła na jaw gdy dwie panie, które miały uczestniczyć w pochowaniu psa pokłóciły się i zaczęły opowiadać o zdarzeniu sprzed lat, włącznie z doniesieniem na policję. Można by powiedzieć, że “tu – tzn. w naturze ludzkiej, jak zwykle – jest pies pogrzebany”.
Posłuchaj całego materiału i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Grób psa na cmentarzu parafialnym w Skierniewicach | audio (m4a) audio (oga) |