Tajne chińskie centrum logistyczne w Łodzi? Nikt nie chciał ujawnić szczegółów
Skandalem zakończyła się dyskusja radnych o poszerzeniu Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Radni mieli zgodzić się na powiększenie Strefy o tereny przy ulicy Pryncypalnej. Jednak ani władze miasta ani urzędnicy nie chcieli ujawnić szczegółów inwestycji, a uchwała w tej sprawie nie została przedstawiona wcześniej na komisjach.
Marek Michalik, radny PiS: – Na początku nie udzielono nam wyjaśnień, a potem okazało się, że jednak osoby, które udzielały wyjaśnień pewną wiedzę na ten temat posiadały. Dla mnie nie do pomyślenia jest, żeby wiceprezydent resortowy odpowiedzialny za tego typu sprawy nie był przy swoim projekcie.
Radni opozycji przez przypadek dowiedzieli się , że przy ulicy Pryncypalnej mają zainwestować Chińczycy, którzy chcą zbudować tam kolejową bazę logistyczną. Okazało się, że w czasie sesji władze miasta i województwa razem z Chińczykami, jeszcze przed decyzją Rady Miejskiej, świętowały rozpoczęcie inwestycji w restauracji niedaleko łódzkiego magistratu, gdzie znajdowała się makieta stacji.
Urzędnicy przyznali, że chodzi o bazę logistyczną, ale nie można do końca z całą pewnością powiedzieć, że ona tam powstanie. – Dziś jakby ktokolwiek powiedział co tam na sto procent będzie to oznacza, że ma jakieś złe intencje i ustawił przetarg, który się odbędzie za jakiś czas. Jest wielu inwestorów i wiele scenariuszy dotyczących tej nieruchomości – tłumaczyTomasz Kacprzak, radny PO.
Inwestycja Chińczyków w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej oznacza, że będą oni mogli zostać zwolnieni z podatku od nieruchomości, CIT, a także podatku transportowego. Radni obawiają się, że tak uprzywilejowana konkurencja zagrozi stacji przeładunkowej na Olechowie, przez co łodzianie mogą stracić pracę. Ostatecznie uchwała o poszerzeniu strefy została przyjęta głosami koalicji. PiS się wstrzymało.
CZYTAJ TAKŻE:
–Nowy Jedwabny Szlak. Pociąg z Łodzi do Xiamen
–Jedzie pociąg z Łodzi do Chengdu. Wiezie tysiąc ton polskich produktów dla Chińczyków