Ile marketów i jakiej wielkości? Łódzcy radni na razie nie będą o tym dyskutować
Radni koalicji zablokowali dyskusję o supermarketach, która miała odbyć się w czasie sesji łódzkiej Rady Miejskiej. PiS chciał zaproponować rozwiązania, które pozwoliłyby powstrzymać powstawanie w mieście nowych sklepów powyżej 100 metrów kwadratowych.

Radny PO Mateusz Walasek podkreśla, że byłaby to dyskusja o niczym, bo tak naprawdę nie ma możliwości prawnych blokowania takich inwestycji. – To nie jest droga. Oczywiście o handlu trzeba rozmawiać i strategiczne decyzje podejmować, ale na pewno nie rozwiążą tego uchwały, będące tak naprawdę deklaracjami politycznymi. To jest jakaś obłędna norma, która uznaje za markety sklepy powyżej 100 m2, to ja znam większe sklepy osiedlowe – mówi Walasek.
Zdaniem radnego PiS Bartłomieja Dyby- Bojarskiego brak dyskusji pokazuje, że PO nie chce w ogóle rozmawiać. -Ten problem jest bolesny dla PO w kontekście wyborów, bo wtedy okazałoby się ile tych marketów postanie. To smutne, bo nie trzebapodzielać czyiś poglądów ale rozmawiać można – podsumowuje.
W Łodzi jest około 150 sklepów o powierzchni powyżej 500 metrów kwadratowych. Z szacunków wynika, że w najbliższym czasie może ich powstać nawet drugie tyle.