“Po drugiej stronie jest taniej”. Dziki ryneczek naprzeciw rynku w Sieradzu
Prezydent Sieradza chce uporządkować dwa miejskie targowiska. Z każdym rokiem bazary coraz bardziej pustoszeją. Tymczasem w sąsiedztwie jednego z nich powstał dziki ryneczek, cieszący się dużą popularnością wśród klientów.

Nieremontowane od lat bazary przy ulicy Jana Pawła II oraz alei Grunwaldzkiej świecą pustkami. Kupcy handlują teraz “na dziko” przed jednym z supermarketów.
Towar wystawiony jest na chodniku, w pobliżu przejścia dla pieszych i wejścia do marketu.
– Sami kierownicy z marketu przychodzą do nas sprawdzać ceny, bo jesteśmy konkurencją dla takich sklepów – mówią handlujący na dzikim ryneczku.
Jakto się stało, że w sieradzkim handlu zapanowała wolna amerykanka? Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Świecące pustką sieradzkie bazary i kwitnący handel na “dzikim ryneczku | audio (m4a) audio (oga) |
PrezydentPaweł Osiewała zapowiada remont bazaru przy markecie, ale nie wiadomo kiedy znajdą się na ten cel pieniądze. Trwają również rozmowy w sprawie przyszłości targowiska Bartek, które jak twierdzą kupcy nie było remontowane od 25 lat.
