30 lat w garażu. Rządowa limuzyna z PRL
Fanów motoryzacji czeka nie lada gratka. Rządowa limuzyna z czasów PRL, którą odnaleziono w jednym z warszawskich garaży, trafi na aukcję. Chevroletem Deluxe jeździli w czasach głębokiej komuny partyjni notable.

Miłośnicy motoryzacji znaleźli auto w centrum stolicy, w garażu na tyłach ambasady USA.
Do Polski Ludowej trafiło w 1952 roku, jako nowy samochód. Początkowo Chevrolet jeździł we flocie pojazdów Biura Ochrony Rządu, później przejął limuzynę Komitet Centralny Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.
Chevrolet Deluxe po latach służby w partii został sprzedany. Trafił w prywatne ręce. Gdy właściciel zmarł, rodzina zapomniała o limuzynie. Przez prawie 30 lat auto stało w garażu.
To egzemplarz z pełną dokumentacją i w dobrym stanie. Kolekcjonerzy mówią, że byłbardzo dobrze zakonserwowany przed wstawieniem do garażu, dlatego ma niewieleśladów rdzy.
Jeśli nowy właściciel będzie chciał jeździć autem – pomnikiem historii PRL, to nie musi przeprowadzać wielkiego remontu. Wystarczy zainwestować w układ jezdny i włożyć trochę pracy w modernizację silnika.
Licytacja Chevroleta Deluxe rozpocznie się 17 września na Stadionie Narodowym. Już teraz warto zbierać pieniądze na limuzynę. Rynkowa wartość podobnego auta sprowadzonego z zagranicy to około 30 tysięcy złotych. Jednak egzemplarz z warszawskiego garażu to także historia i może osiągnąć znaczniewyższą cenę.
IAR