Śledztwo ws. pożaru w zakładach Coko-Werk na Dąbrowie
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie pożaru w firmie Coko-Werk przy ulicy Dąbrowskiego w Łodzi. Jego przyczyną było prawdopodobnie zaprószenie ognia. We wtorek (28 lipca) oględziny zakładu przeprowadził biegły do spraw pożarnictwa.

Ten artykułmożesz również przeczytać wmobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej.
Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi: – Obiekt uległ niemal doszczętnemu spaleniu, co uniemożliwia wejście do wnętrza hali objętej płomieniami. Możliwe tym samym było jedynie szczegółowe przeprowadzenie oględzin zewnętrznych. W miarę możliwości udokumentowano skalę strat. O ile zajdzie takakonieczność, przeprowadzone zostaną oględziny na etapie rozbiórki obiektu.
W środę (29 lipca)rozpoczęły się pierwsze przesłuchania w tej sprawie. – Chcemy przesłuchać osoby, które wykonywały obowiązki w hali w czasie, gdy doszło do powstania pożaru. Będziemy gromadzić także inny materiał dowodowy, przede wszystkim dokumentację. Chcemy też odtworzyć sposób prowadzenia obiektu po względem zabezpieczeń przeciwpożarowych – dodaje prokurator Kopania.
Dyrekcja oszacowała wstępne straty po spaleniu zakładu.Wiadomo, że sięgają 120 mln złotych, ale ta kwota zdaniem dyrektora fabryki może być znacznie większa.
CZYTAJ TAKŻE:
–Pożar lakierni na Dąbrowie. Przyczyną było zaprószenie ognia
–Pożar lakierni na Dąbrowie. Miasto deklaruje pomoc. “Najważniejsze jest teraz utrzymanie miejsc pracy”
–Pożar lakierni przy Dąbrowskiego [ZDJĘCIA, WIDEO]
