Pożar lakierni na Dąbrowie. Przyczyną było zaprószenie ognia
Zaprószenie ognia było przyczyną pożaru hali produkcyjno-magazynowej przy Dąbrowskiego w Łodzi.

Ten artykułmożesz również przeczytać wmobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej.
ZAPRÓSZENIA PRZYCZYNĄ POŻARU
W poniedziałek (27 lipca) spłonął budynek o powierzchni prawie siedmiutysięcy metrów, znajdujący się na ulicy Dąbrowskiego. W hali produkowano półprodukty z tworzyw sztucznych.
Młodszy brygadier Piotr Jóźwiak z łódzkiej straży pożarnej: – Pożar wybuchł w środkowej części hali w części magazynowej. Przyczyną wybuchu było prawdopodobnie zaprószenie ognia przez osoby dorosłe.
Szczegółowe okoliczności zdarzeniawyjaśni dochodzenie. Straty oszacowano wstępnie na 120 milionów złotych.
POMOC DLA PRACOWNIKÓW
Jeszcze w tym tygodniu może zacząć się rozbiórka spalonego budynku firmy Coco Werk w Łodzi. Powiatowy Inspektorat Budowlany na prośbę władz miasta przyspiesza procedurę.
Wiceprezydent Łodzi Marek Cieślak jest po rozmowie z zarządem przedsiębiorstwa. Priorytetem jest utrzymanie produkcji podzespołów dla innego łódzkiego zakładu z branży AGD. Aby było to możliwe trzeba w pogorzelisku odnaleźć formy niezbędne do wyrobu półproduktów. – Na to zwracają uwagę Coco Werk iBosch Siemens. Mam nadzieję, że uda się odnaleźć te formy – dodał Cieślak.
Władze miasta oferują także pomoc dla pracowników zakładu. W spalonej hali na kilku zmianach pracowało około siedmiuset osób. Na razie jednak nie wiadomo jak wiele stanowisk zostanie zlikwidowanych. Pracownicy przebywają na dwutygodniowych urlopach.
POŻAR ZAKŁADÓW PRZY DĄBROWSKIEGO
Pożarwybuchł po godzinie 9.00 w poniedziałek (24 lipca). W budynkach znajdowały sięmagazyn i lakiernia.
Firma, w której pojawił się ogień zajmuje się obróbką i przetwórstwem tworzyw sztucznych. Jest dostawcą kompletnych podzespołów z tworzyw sztucznych. Z ogniem walczyło dwadzieścia osiem zastępów straży pożarnej.
Wszyscy pracownicy zostali bezpiecznie ewakuowani. Nikt nie zginął.