Zagrożenie pożarowe w Łódzkiem. Tysiące interwencji
Pomimo ostatnio padającego deszczu w lasach województwa łódzkiego panuje trzeci stopień zagrożenia pożarowego.
Ten artykułmożesz również przeczytać wmobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej.
Jak szacują leśnicy od marca doszło już do ponad pięciu tysięcy pożarów.
Tadeusz Smejda z leśnictwa miejskiego w Łodzi podkreśla, że niemal zawsze za pojawienie się w lesie ognia winę ponosi człowiek. – Przyjeżdżamy na łono natury po to, aby wdychać świeże powietrze a nie chociażby dym tytoniowy. Niestety jest mnóstwo palaczy, którzy wyrzucają niedopałki do lasu. Nie wolno rozpalać ognisk na polankach czyłąkach, bo jest sucho -ostrzega.
Arkadiusz Makowski, rzecznik komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi dodaje, że pożar lasu jest jednym z najgroźniejszych i najtrudniejszych do opanowania. – Zawsze angażowanych jest mnóstwo osób do tego typu akcji. Pożary mają różny charakter i wszystko zależy od tego jaka jest struktura lasu – mówi.
Łódzkie leśnictwo przypomina, że szczególnie podczas suszy, warto pamiętać żeby po terenach zielonych nie jeździć autami czy quadami.
Otwartego ognia możemy używać w odległości co najmniej stu metrów od lasu, aognisko rozpalajmy jedynie w wyznaczonym miejscu i po zgłoszeniu do lokalnego nadleśnictwa.