Jadą z Helu do Sieradza rowerami. Chcą pomóc dzieciom
Pięciu śmiałków i pięćset kilometrów – to krótki opis akcji, która ma pomóc trójce chorych neurologicznie dzieci z regionu sieradzkiego. Pięciu rowerzystów wyruszyło z Helu w drogę do Sieradza, którą zamierzają pokonać w dobę.

Ten artykułmożesz również przeczytać wmobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej.
Team zapakował rowery do busa serwisowego wyprawy i wyjechałz sieradzkiego Rynku w czwartek (16 lipca)w południe. Tego samego dniao godzinie dwudziestejwyruszyliz Helu.
Do pokonania jest pięćsetkilometrów, by w dobędotrzeć do Sieradza. – Musimy jechać równo i spokojnie, ale na pewno nie wolniej niż dwadzieścia pięćkilometrów na godzinę -tłumaczy Bartosz Matusiak.
To druga edycja akcji. W ubiegłym roku ekipa jechała niespełna dobę z Sieradza do Władysławowa. Wtedy też przy okazji pomogli, ale jeszcze nie na taką skalę, jaką chcą osiągnąć tegorocznym przejazdem. – Wtedy przekazaliśmy dzieciom ponad trzy tysiące złotych. Teraz już mamy zdecydowanie więcej, a kwota może być imponująca – przekonuje Tomasz Marcinkowski.
Akcję rowerzystów z Sieradza i gminy Skarszewy z województwa pomorskiego wspierają sponsorzy, gmina Wróblew i miasto Sieradz. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, można będzie przywitać ekipę na sieradzkim Rynku w dzisiaj wieczorem.