Ten artykułmożesz również przeczytać wmobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej.

Akt oskarżenia to efekt ustaleń w śledztwie prowadzonym od jesieni ubiegłego roku przez prokuraturę śródmiejską oraz komendę miejską policji w Łodzi.

Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowejinformuje, żezarzutydotyczą podrobienia łącznie 113 podpisów i 8 list wyborczych. Kobieta przyznała się do zarzutów,grozi jej do 5 lat więzienia.

To jedna z dwóch osób, które dotychczas usłyszały zarzuty w tej sprawie.Drugaz nich to 37-letnia kobieta, której zarzucono podrobienie podpisu własnej matki. W stosunkudo niej wystąpiono z wnioskiem o warunkowe umorzenie postępowania.

Prokuratura cały czas prowadzi śledztwo w tej sprawie.