O jego zaginięciu zawiadomiła funkcjonariuszy żona mężczyzny. – Z relacji żony mężczyzny wynikało, że wyszedł on z domu prawdopodobnie ok. godziny 4. Nie był ciepło ubrany. Jak twierdziła żona, 82-latek nie jest w stanie o siebie zadbać i racjonalnie ocenić sytuację – mówi Radosław Gwis z Komendy Wojewódzkiej Policji.

Dzięki szybkiej akcji z udziałem psa tropiącego, zaginionego udało się odnaleźć w ciągu kilku godzin od zgłoszenia. – Pomoc przyszła w ostatniej chwili ok. godziny 9. Mężczyzna został znaleziony 2,5 km. od miejsca zamieszkania.. Mężczyzna był przemarznięty, klęczał na ziemi. Był w stanie skrajnego wyczerpania, miał odmrożone kończyny – dodaje Gwis. 

Policjanci apelują, żeby w okresie zimowym zwracać szczególną uwagę na osoby starsze wychodzące z domu. Każdy przypadek odnalezienia osoby, której może grozić wychłodzeniem, należy zgłosić na policję lub do straży miejskiej.