Pechowy Orzeł remisuje w Gnieźnie
Żużlowcy Orła Łódź zremisowali na wyjeździe z Łączyńscy Carbon Startem Gniezno 45:45.

Ten artykułmożesz również przeczytać wmobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej.
Pech nie opuszcza żużlowców Orła Łódź. W niedzielne (28 czerwca) łodzianom udało się co prawda zremisować na wyjeździe z Łączyńscy Carbon Startem Gniezno i zdobyć bonusowy punkt, ale mieli szansę na zwycięstwo.
O sukcesie przesądził kolejny już w tym sezonie upadek. W biegu 13., prowadzący Borys Miturski wpadł w koleinę i nie zapanował nad motocyklem, z którego spadł. Sunącego po torze kolegę za wszelką cenę chciał ominąć Jakub Jamróg przez co wpadł w bandę na prostej, a więc nie tę dmuchaną. Najbardziej popularnego żużlowca Orła po odbiciu od bandy jeszcze wybiło i z impetem upadł. Skończyło się na mocnym stłuczeniu stopy, ale obaj zawodnicy już nie wyjechali na tor.
W powtórce Oskar Polis nie miał szans z parą gospodarzy, którzy zmniejszyli straty do dwóch punktów (38:40).
W pierwszym biegu nominowanym znów Polis zastąpił Jamroga i ponownie nie miał żadnych szans z rywalami. Adrian Gomólski i Bjarne Pedersen łatwo poradzili sobie także z Madsem Korneliussenem.
Ostatni bieg należał do Hansa Andersena. Duńczyk świetnie wystartował z pierwszego pola i pomógł jeszcze Witalijemu Biełousowi. Rosjanina wyprzedził co prawda Zbigniew Suchecki, ale Norbert Kościuch nie dał już rady. Andersen jako jedyny zdobył komplet punktów (15).