Wyrok w sprawie zniszczenia zabytkowej zajezdni
Rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata – taki wyrok usłyszał właściciel zabytkowej zajezdni tramwajowej przy ulicy Dąbrowskiego w Łodzi. Mężczyzna jest oskarżony o jej zburzenie.

Ten artykułmożesz również przeczytać wmobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej.
Sąd uznał, że oskarżony jest winny zniszczenia zabytku, a wyrok był zgodny z żądaniem prokuratury. Zdecydował również, że Roman B. ma zapłacić 5 tys. zł grzywny i 20 tys. zł na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zabytkami. Obrona, która chciała uniewinnienia, zapowiedziała apelację.
Na początku 2012 roku Roman B. wydał polecenie rozbiórki zajezdni. Wojewódzki Konserwator Zabytków nakazał jednak wstrzymanie prac rozbiórkowych, ponieważ prowadzono je bez jego zgody.
We wrześniu właściciel terenu rozebrał jednak budynki. W związku z tym zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożył na policję Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Później do prokuratury wpłynęło też zawiadomienie byłego ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego oraz sześciorga łódzkich radnych. Sąd Rejonowy początkowo umorzył postępowanie ze względu na brak znamion przestępstwa. Po odwołaniu się prokuratury Sąd Okręgowy uznał ze decyzja była przedwczesna.
Sprawa ponownie trafiła do sądu pierwszej instancji. Za zniszczenie zabytku grozi kara do pięciu lat więzienia.