Ten artykułmożesz również przeczytać wmobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej.

To tragedii doszło w sobotę (13 czerwca) rano w jednym z domów przy ulicy Piłsudskiego w Konstantynowie Łódzkim. To 30-letni ojciec próbował ratować 5-tygodniową Weronikę. Pomimo reanimacji nie udało mu się uratować córki. W domu przebywała 25-letnia matka, która była pijana. Kobieta miała nad ranem 0,8 promila alkoholu w organizmie.

Sprawę bada prokuratura w Pabianicach. Na razie nie wiadomo co było przyczyną śmierci Weroniki. Matka dziewczynki została przesłuchana w charakterze świadka.

– Wstępne wyniki posekcyjne nie dały podstaw do określenia przyczyny zgonu dziecka. Nie ujawniono śladów, które wskazywałyby na urazy o charakterze mechanicznym. Konieczne jest przeprowadzenie szczegółowych badań, zwłaszcza histopatologicznych oraz toksykologicznych. Nie wykluczamy zmian chorobowych- informuje Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej.

Wiadomo że matka spożywałaalkohol, ale jak zeznała śledczym, zrobiła to po karmieniudziecka. – Badania toksykologiczne pozwolą nam ustalić, czy dziecko znajdowało się pod wpływem alkoholu. Wiemy, że matka karmiła dziecko piersią oraz butelką – dodaje Kopania.

Śledczy nie wykluczają, że kobieta może w przyszłości usłyszeć zarzuty.