Misztal zabrania parkowania aut. Radni domagają się wyjaśnień
Czy łódzki biznesmen Piotr Misztal miał prawo uniemożliwić parkowanie mieszkańcom bloków przy ulicy Hetmańskiej? Odpowiedzi na to pytanie domagają się Przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Kacprzak i przewodniczący Doraźnej Komisji ds. Transportu Bartosz Domaszewicz.

Ten artykułmożesz również przeczytać wmobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej.
Kilka dni temu Misztal postawił obok ulicy Hetmańskiej barierki i betonowe zapory, bo – jak twierdzi – jest to jego prywatny teren.
Jednak Tomasz Kacprzak chce wyjaśnić, czy te instalacje nie zagrażają bezpieczeństwu mieszkańców: – Dzisiaj zwrócimy się do straży pożarnej oraz do innych służb czy zapory nie powodują niebezpieczeństwa. Mogą one bowiem blokować dojazd karetce pogotowia czy straży pożarnej.
Zdziwienia interwencją radnych nie krył natomiast Piotr Misztal, który twierdzi, że barierki i zapory pojawiły się przy Hetmańskiej właśnie ze względów bezpieczeństwa: – Teren, który tutaj jest to droga. Wolno tędy przechodzić i przejeżdżać, a nie parkować auta. Jestem odpowiedzialny za to wszystko. Jeśli komuś coś się stanie, to będzie na mnie. W związku z tym postanowiłem zablokować drogę.
Przy okazji sporu o możliwość parkowania dla mieszkańców bloków przy ulicy Hetmańskiej należy przypomnieć, że droga, na której Piotr Misztal postawił zapory i która – jak twierdzi – leży na jego prywatnym terenie została wybudowana przez miasto pod koniec 2009 roku.
