Unieważniona matura w Trybunale Konstytucyjnym. Precedensowa sprawa
Trybunał Konstytucyjny zbada w środę, 3 czerwca, czy można zaskarżyć do sądu decyzję o unieważnieniu matury. Jedną z przyczyn posiedzenia Trybunału są rozszerzone egzaminy z chemii, które w 2011 roku, pięćdziesięciu trzem uczniom z Ostrowca Świętokrzyskiego unieważniła Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Łodzi.
Ten artykułmożesz również przeczytać wmobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej.
Na posiedzeniubędziedyrektor OKE Danuta Zakrzewska, która przyznaje, że mimo wątpliwości jakie towarzyszyły jej przed czterema laty, dziś wie, że podjęła słuszną decyzję: – Miałam wątpliwości i z tego też powodu zleciłam kolejnym grupom ekspertów, żeby przyjrzały się tym pracom kolejny raz. Pięćdziesiąt trzy osoby to dużo, dlatego w takich sytuacjach zawsze zastanawiam się czy nie popełniłam błędu unieważniając te prace. Nie dokonuję unieważnień sama. Zawsze odbywa się to w porozumieniu z dyrektorem Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.
Zakrzewska dodaje, że w unieważnionych pracach powtarzały się błędy nie wynikające z toku nauczania chemii w szkołach. Mimo to, decyzje podjęto po wielu konsultacjach. – Jestem bardzo zainteresowana tym, jakiej odpowiedzi Trybunał udzieli osobom, które zgłosiły problem do Trybunału Konstytucyjnego. Unieważnienia zawsze dokonujemy z pełną świadomością. Nie jest to tak, że to jest kaprys, chwila, czy jakiś błąd egzaminatora – tłumaczydyrektor OKE w Łodzi.
Ze skargą na decyzję łódzkiej OKE do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi, a następnie Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie wystąpi mecenas reprezentujący maturzystów.Obie instytucje uznały, że unieważnienie egzaminu nie jest decyzją administracyjną i sąd nie może jej rozpatrywać.