Podpalili stację paliw i napadli na żonę właściciela
Zgierski sąd aresztował tymczasowo 28-latka podejrzanego o usiłowanie rozboju na żonie właściciela stacji benzynowej w okolicach Ozorkowa.

Ten artykułmożesz również przeczytać wmobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej.
Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek (28/29 maja).
Mężczyzna wspólnie z dwójką kolegów podpalił stację, a później podając się za policjantów, napadł na żonę właściciela. – Poinformowali żonę właściciela. że ich wizyta związana jest z wyjaśnieniem okoliczności pożaru. Kobieta została przez nich zaatakowana, gdy wpuściła ich do środka. Napastnicy porazili ją paralizatorem, a następnie bili przedmiotem przypominającym broń, skępowali i użyli miotacza gazu. W poszukiwaniu pieniędzy splądrowali dom, ale nie znaleźli gotówki. Pożar stacji udało się ugasić – relacjonuje Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej.
28-latek został zatrzymany kilka godzin później w Łodzi. Policja cały czas poszukuje jego wspólników. Wszystkim grozi do 12 lat więzienia.