Wartoprzeczytać
Weronika Marczuk: Połowa Ukrainy właściwie nie podlega już konstytucyjnej władzy
Teraz Ukraina bardzo potrzebuje wsparcia ze strony innych państw, a także zwykłych obywateli, uważa prezes Towarzystwa Przyjaciół Ukrainy Weronika Marczuk. Jak podkreśliła w Rozmowie Dnia, coraz więcej osób przyłącza się do protestujących.
– Każdy ruch, każdy gest, każde wyciągnięcie dłoni czy wizyta, jest bardzo ważne. Nie można się zrażać, jeśli jedna misja się nie powiodła. To nie oznacza, że każda następna się nie powiedzie. Sytuacja jest dynamiczna. Codziennie bardzo wiele się zmienia i jak widzimy dochodzi do tego, że połowa Ukrainy właściwie nie podlega konstytucyjnej władzy, bo ludzie przejmują po prostu obwody – mówi Weronika Marczuk.
W Kijowie obraduje właśnie parlament na swoim nadzwyczajnym posiedzeniu. Największe obawy, zdaniem Marczuk, budzi możliwość wprowadzenia stanu wyjątkowego. Opozycja i protestujący liczą jednak na porozumienie i decyzję o przyspieszonych wyborach. – Widać, że nawet deputowani z Partii Regionów rezygnują. Myślę, że wielu z nich dziś się zastanawia, co mają ze sobą zrobić – mówi prezes Towarzystwa Przyjaciół Ukrainy.
Na Ukrainę wybiera się dziś dwunastoosobowa reprezentacja Parlamentu Europejskiego. Wśród nich łódzki europoseł Jacek Saryusz Wolski.
Nazwa | Plik | Autor |