Wszystko przez kilkaset złotych, których brakuje na ogłoszenia prasowe. Jak wyjaśnia rzecznik prezydenta miasta Marcin Masłowski ogłoszenie jest konieczne, żeby przetargi na lokale dla kreatywnych były ważne. – Wydział Budynków i Lokali dostał odmowę z Biura Promocji i Turystyki. Okazało się, że wszystkie ogłoszenia są zblokowane. Po zmianach w budżecie nie ma ani grosza na ogłoszenia – wyjaśniał Masłowski. 

Pieniędzy brakuje, bo nie ma ich zapisanych w budżecie miasta, który 2 tygodnie temu przyjęli radni. Dlatego łódzki magistrat zdecydował się odwołać konkurs, w którym można było ubiegać się o ponad 30 lokali. – Nie będzie przetargów, nie będzie kolejnych lokali kreatywnych  i nie będzie wpływów z tytułu czynszów. Taka notatka trafiła do władz miasta – dodał Masłowski. 

Lokale dla kreatywnych to program, który trwa w Łodzi od ponad roku. Zainteresowanie jest nim ogromne, bo przedsiębiorcy mogą wynająć pomieszczenia za niewielkie pieniądze, w zamian za dobry pomysł na biznes. Nie wiadomo czy i kiedy uda się ogłosić kolejny przetarg.