Zgodnie z przepisami transport karetką pomiędzy szpitalem a lądowiskiem powinien zajmować nie więcej niż 5 minut. Dotychczasowa lokalizacja na sportowym boisku nie zawsze dawała tę pewność. – Te 5 minut byłoby wątpliwe: raz mogą to być 4 minuty, a raz 6 minut. Utrzymywanie takiego stanu, interpretowanie to przez NFZ – to dość ryzykowna sprawa – mówi dyrektor szpitala w Skierniewicach Jacek Sawicki.

Zdarzało się też, że z powodu lądowania helikoptera przerywano mecze piłkarskie. Prace przy budowie lądowiska już się rozpoczęły. Z powierzchni około półtora hektara zniknęły wszystkie  drzewa. – To był taki dziki park.Trochę szkoda tych drzew, ale wydaje mi się, że lądowisko przy szpitalu może uratować życie każdego z nich – dodał Sawicki. 

Inwestycja finansowana jest ze środków Samorządu Województwa Łódzkiego. Jej koszt to około półtora miliona złotych.