Ten artykułmożesz również przeczytać wmobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej.

To miała być “Walka Stulecia”. Przeciwko sobie stanęli w ringu uważani za najlepszych bokserów na siebie – Floyd Mayweather Jr i Manny Pacquiao. Czy pojedynek nie rozczarował? Na to pytanie muszą odpowiedzieć sobie kibice. Na pewno nigdy nie było takich pieniędzy, ani zarobionych (ok. 400 mln dolarów), ani zapłaconych zawodnikom (120 mln dolarów dla Amerykanina i 80 dla Filipińczyka).

Od początku starcia obaj pięściarze pokazywali to, co potrafią najlepiej. Pacquiao atakował, a Mayweather Jr skupił się na defensywie i kontratakach. Przez większość pojedynku lepsza okazała się taktyka tego drugiego. Amerykanin wyprowadził 148 dobrych ciosów, w tym 81 mocnych uderzeń. Filipińczyk trafił 81 razy, w tym 63 razy mocno.

Żaden z zawodników nie był na deskach, ale sędziowie punktowali jednogłośnie. Dwóch 116:112, a jeden 118:110 na korzyść Amerykanina, choć Pacquiao po walce sądził, że to on powinien wygrać.

Walka odbyła się w Las Vegas. Dla Mayweathera Jr była to 48. wygrana w karierze. 38-latek nie poniósł nigdy porażki.