Dymisja Grabarczyka. “Moja rezygnacja leży w interesie Państwa i wymiaru sprawiedliwości”
Minister Sprawiedliwości Cezary Grabarczyk podał się do dymisji. Jego rezygnacja została przyjęta przez premier Ewę Kopacz.
W środę w ciągu dnia szefowa rządu zapowiedziała “szybkie decyzje” w sprawie ministra Grabarczyka – ale dopiero po tym, jak w jego sprawie wypowie się prokuratura. Tak Ewa Kopacz odpowiedziała na pytanie, czy w związku z podejrzeniem, że minister sprawiedliwości otrzymał pozwolenie na broń z pominięciem wymaganych procedur, planuje jego dymisję. Przyznanie Cezaremu Grabarczykowi pozwolenia na broń z pominięciem procedur miało nastąpić trzy lata temu. Mogło dojść do sfałszowania protokołu z egzaminu na strzelnicy.
OŚWIADCZENIE GRABARCZYKA
“Moja rezygnacja leży w interesie Państwa i wymiaru sprawiedliwości” – napisał minister Cezary Grabarczyk w specjalnym oświadczeniu, w którym informuje o podaniu się do dymisji. Oświadczenie ukazało się na stronie internetowej resortu sprawiedliwości. Dymisja to pokłosie afery związanej z pozwoleniem na broń ministra.
Jak podkreślił w swoim oświadczeniu Cezary Grabarczyk, “nie może być wątpliwości co do osoby pełniącej funkcję Ministra Sprawiedliwości, w szczególności, gdy od 1 lipca wejdzie w życie nowelizacja kodeksu postępowania karnego”.
Minister dodał też, że z uwagi na fakt, iż w toczącym się postępowaniu występuje w charakterze świadka – nie może komentować przedmiotowej sprawy. Zapewnił, że zależy mu na jej szybkim wyjaśnieniu. Napisał też, że nigdy nie wpływał na decyzje procesowe prokuratorów prowadzących postępowanie, a jego pierwszy kontakt z prokuraturą w niniejszej sprawie nastąpił podczas przesłuchania w dniu 20 kwietnia tego roku.
Cezary Grabarczyk podziękował współpracownikom, instytucjom i partnerom społecznym za współpracę. Wyraził też nadzieję, że ustawa o nieodpłatnej pomocy prawnej, która została skierowana do Sejmu, będzie uchwalona przed końcem kadencji.
BUDKA NOWYM MINISTREM
Premier zwróci się do prezydenta o powołanie nowego ministra sprawiedliwości. Ma nim być Borys Budka. Ewa Kopacz powiedziała, że jest on 37-letnim, ale już doświadczonym prawnikiem, parlamentarzystą i samorządowcem. Ukończył Wydział Prawa Uniwersytetu Śląskiego i ma tytuł doktora. Jest wykładowcą Akademii Ekonomicznej i przeszło 60 razy reprezentował Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym.Ewa Kopacz podkreśliła, że należy kontynuować prace przy projektach ustaw, przygotowanych przez poprzedniego ministra sprawiedliwości Cezarego Grabarczyka, a przede wszystkim przy projekcie ustawy o pomocy prawnej.
BEZPRAWNE POZWOLENIA NA BROŃ DLA KILKUNASTU OSÓB
Prokuratura w Ostrowie Wielkopolskim prowadzi śledztwo w sprawie nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić w trakcie egzaminów i przy wydawaniu pozwoleń na broń w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi. W tej sprawie – w charakterze świadka – został też przesłuchany minister Cezary Grabarczyk. Jest on w gronie kilkunastu osób, które w 2012 roku miały otrzymać pozwolenie na broń z obejściem przepisów. Część śledztwa w tej sprawie przekazano do Ostrowa, aby uniknąć podejrzeń o stronniczość. Sam minister mówił, że pozwolenie na broń otrzymał “poprzez procedurę uzyskania pozwolenia”. Pytany, czy przebiegła ona w sposób prawidłowy, odpowiedział, że nie będzie komentował postępowania, które jest w toku.
Portal tvn24.pl ustalił tymczasem, że istnieje nagranie rozmowy Cezarego Grabarczyka dotyczącej sprawy egzaminu. Jednak znany łódzki prokurator miał nie wystąpić do sądu o to, aby podsłuchana rozmowa polityka mogła być uznana za dowód w śledztwie. Gdy kolejny prokurator zdecydował o przeszukaniu biura poselskiego Grabarczyka, który wtedy właśnie został ministrem sprawiedliwości, szefowie odebrali mu śledztwo – tak wynika z ustaleń reporterów portalu tvn24.pl.
GRABARCZYK TO WAŻNA POSTAĆ W PO
Cezary Grabarczyk sprawuje urząd ministra sprawiedliwości od września ubiegłego roku. Wcześniej, w latach 2007-2011, kierował resortem infrastruktury, a w latach 2011-2014 był wicemarszałkiem Sejmu. Jest wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskiej, jednym z założycieli komitetu wyborczego Bronisława Komorowskiego w tegorocznych wyborach prezydenckich. Z wykształcenia jest prawnikiem.