Cała Polska płacze (felieton z 24.04.2015)
Generalnie mieszkając w Łodzi trzeba się przyzwyczaić do kilku rzeczy. Do tego, że miasto często jest pomijane na ogólnopolskich mapach pogody, do tego, że czasem ciężko na autostradach znaleźć na nie drogowskazy, mimo że autostrady te przebiegają przez województwo łódzkie. Przyzwyczaić się trzeba też do tego, że jeśli już w Łodzi coś się dzieje i zainteresuje to resztę kraju, to najczęściej jest to wypadek, tragedia albo okrutna zbrodnia. Jakimś cudem okazuje się, że Łódź dla Polski jest jak młodszy brat, którego zawsze trzeba postawić w kącie. Tak na wszelki wypadek, bo jeszcze coś zepsuje albo rozsypie. Ostatnio dowiedziałem się jednak czegoś jeszcze. Łódź w zasadzie to w Polsce już nie leży, a w plebiscycie popularności o co najmniej dwie głowy wyprzedza nas Mielec i Świdnik.
Tylko w Łodzi informacja o tym, że Francuzi prawdopodobnie wygrają przetarg na dostawę śmigłowców dla polskiej armii została odebrana euforycznie. Reszta kraju nad Wisłą zapłakała rzewnie, bo oznacza to brak rozwoju dla jakże polskich firm lotniczych. Pierwszą naturalnie polską firmą jest Sikorsky w Mielcu. Nazwa jest tak swojsko brzmiąca, że przeciętnemu zjadaczowi chleba nawet do głowy by nie przyszło, że przedsiębiorstwo jest korporacją, które produkuje amerykańskie helikoptery. Nazwa drugiej firmy już tak bardzo nasza nie jest, bo AgustaWestland brzmi raczej z angielska, ale to pewnie dla zmyły. Co druga polska firma przecież ma angielską nazwę, dlatego kto by przypuszczał, że tamtejsze śmigłowce produkują Włosi wspólnie z Anglikami? Do tego powiedzmy sobie szczerze. Kto by się przejmował jakimiś łódzkimi bezrobotnymi, którzy mają szansę na nowe miejsca pracy? Najważniejsi są związkowcy, którzy walczą o utrzymanie miejsc pracy już istniejących, a przecież to jest nieporównywalnie ważniejsze od jakiegoś tam skoku gospodarczego dla miasteczka w centralnej Polsce.
Dlatego proponuję, żebyśmy nie wychylali się przed szereg i udawali, że nic się nie stało. Nie cieszmy się za bardzo z tego, że to w Łodzi ma właśnie powstać francuska montownia i serwis. Nie uśmiechajmy się, kiedy cała Polska płacze nad losem biednych związkowców z Mielca i Świdnika. Może jeślibędziemy bardziej lojalni kiedyś doczekamy się trzeciego miasta w Polsce na mapach pogody.
Maciej Trojanowski
Nazwa | Plik | Autor |
felieton 240415 | audio (m4a) audio (oga) |